„Ukraina. Wojna w Europie” – wystawa plenerowa ukraińskiego IPN w Muzeum Łazienki Królewskie

Trwa wojna, Federacja Rosyjska napadła na suwerenny kraj. Codziennie przynosi ona ogromne ofiary – wśród ludności cywilnej i bohaterskich obrońców Ukrainy. (…) Ukraina walczy za nas wszystkich, za Polskę, za Europę, za cały świat, musimy być dzisiaj z Ukrainą – powiedział podczas otwarcia wystawy plenerowej wicepremier prof. Piotr Gliński.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego podkreślił, że ekspozycja obrazuje wojnę. Została przygotowana po to, żebyśmy nie przyzwyczaili się do tego, co dzieje się tuż za granicami naszego państwa.

Najgorsze jest przyzwyczajenie i obojętność wobec tego, że ta wojna postępuje powoli. Tak nie jest, codziennie zabijani są niewinni ludzie. Musimy o tym pamiętać i musimy o tym mówić. (…) Nie ma w tej chwili czasu na myślenie, że to dzieje się gdzieś daleko, że to nie jest nasza sprawa. To sprawa całej naszej cywilizacji, moment przełomowy, który restrukturyzuje świat współczesny – zaznaczył prof. Piotr Gliński.

Szef resortu kultury poinformował, że w Polsce wystawę współorganizują Muzeum Historii Polski i Muzeum Łazienki Królewskie. Zaznaczył, że dziś jest ona otwierana także w Wilnie, a już za tydzień ekspozycja zostanie pokazana w Berlinie i w innych niemieckich miastach.

Mamy obowiązek świadczenia o tym, co się dzieje na Ukrainie, a dzieją się tam zbrodnie wojenne. (…) Przerażający jest fakt, że dwóch z ukraińskich fotoreporterów wojennych, którzy są autorami tych zdjęć, już nie żyje – zginęli na wojnie. Grafik, który do ostatnich chwil pracował przy tej wystawie, pojechał na front – podkreślił wicepremier.

Wystawa na kilkunastu planszach przedstawia wojnę prowadzoną od lutego przez Rosję przeciwko Ukrainie: niesłychane okrucieństwa, jakich dopuszczają się rosyjscy żołnierze na okupowanych terenach, bohaterstwo obrońców i genezę agresji. Pokazuje, jak autorytarny reżim Putina stopniowo niszczył demokrację i wolność słowa w Rosji oraz prowadził politykę odbudowy imperium na wzór Związku Sowieckiego.

Organizatorzy podkreślają, że zależy im na tym, by prawda o zbrodniach przeciwko ludzkości, które rosyjscy żołnierze popełniają na terytorium Ukrainy, dotarła do mieszkańców Europy. Chcą też zwrócić uwagę na rosyjskie mity propagandowe rozpowszechniane w zachodnich mediach, takie jak ten o „jedynym narodzie”, który rzekomo tworzą Rosjanie, Ukraińcy i Białorusini. „Europejczycy mają obowiązek zobaczyć prawdziwe oblicze Rosji, uświadomić sobie niebezpieczeństwa, które zagrażają całej ludzkości i pomóc Ukrainie chronić zarówno siebie, jak i Europę” – podkreślają organizatorzy ekspozycji.

Wystawa otwierana w dniach, w których Europa świętuje zwycięstwo nad nazistowską III Rzeszą Niemiecką, będzie prezentowana w kilku europejskich miastach (8 maja – Кijów; 9 maja – Warszawa i Wilno; 16 maja – Berlin, Bamberg i Frankfurt). Pokazy są też planowane m.in. w Brukseli. Wystawa została przygotowana w językach ukraińskim, polskim, litewskim, niemieckim i angielskim. Wersję polską można będzie oglądać w Warszawie do 30 maja.

Ekspozycja została stworzona przez Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej na zlecenie Ministerstwa Kultury i Polityki Informacyjnej Ukrainy.